[dyskusja] Ulubieni członkowie zespołu.

Jak dla mnie ten temat powinien być dla zasady w każdym dziale
Tak więc (jakbym w ogóle miała to do kogo pisać) kto jest waszym ulubionym członkiem V6 (wyjaśnienia zawsze mile widziane).

Dla mnie trudne zadanie bo właściwie tylko Nagano jest mi wybitnie obojętny ale w tych naj wymienię chyba Miyake i Morite. Oboje są kochani, mają cudownie urocze głosiki i są niscy xD
Pierwszą osobą na jaką zwróciłam uwagę w tym zespole był Go i dla tego mój faworyt (ja zwykle trafiam najlepszych na pierwszy rzut oka ), a Ken mnie zauroczył w teledysku do Swing!

Musze przyznac, ze bardzo lubie ich sluchac, ale nigdy jakos specjalnie nie zaglebialam sie w sam zespol i jego czlonkow .__.''

Lubie patrzec na Okade, bo jest sexy XD<3 I daze duza sympatia Morite~ Kiedys jak sluchalam V6 (Feel your breeze bodajze) to moja sis wypalila "wylacz tego Uchiego" kiedy spiewal Morita, lol czy oni maja podobne glosy? XD

riwethiel napisał:"wylacz tego Uchiego" kiedy spiewal Morita, lol czy oni maja podobne glosy? XD

Podobne to nie wiem, ale oboje mają je dość specyficzny hmmm....z taką dziecięcą nutką. Jak zacznę słuchać Uchiego i więcej posłucham samego Mority to może podobieństwa się doszukam

riwethiel napisał:Lubie patrzec na Okade, bo jest sexy XD<3

A ja bo jest z osaki i jest sexy znaczy bardzo przystojny na "starość" się zrobił ^^

Jeśli chodzi o V6, to nie wiem, czy moje zainteresowanie można by uznać chociażby za etap raczkowania, ale jakąś opinię zawsze można mieć. (Moja będzie adekwatnie płytka XD)

Niedawno po raz kolejny poczułam potrzebę zapoznania się z V6 i obejrzałam sobie wywiady z Shounen Club Premium z całym V6 poza Moritą.
Generalnie do V6 przyciągnął mnie Okada (dokładniej, jego powierzchowność), ale po obejrzeniu tych wywiadów każdego członka V6 (poza biednym Go) darzę mniejszą lub większą sympatią. Na pierwszym miejscu wciąż jest Okada (moja kansaiska stronniczość, względy estetyczne, to że Okada to wielki dziwak).

O Kenie nie mogę za wiele powiedzieć poza tym, że wydaje się słodki. Podobało mi się też to, że nie bał się powiedzieć, że V6 dopiero po 13 latach bardziej się do siebie zbliżyli.
Nagano jest przesympatyczny i podziwiam go za ogromnie pozytywne podejście do życia.
Sakamoto lubię za to, że on lubi Eito I też wydaje się sympatyczny i przypadł mi do gustu jego głos.
Inocchi - trochę kojarzy mi się z Nino. I te jego wiecznie obecne uśmiechy (niekoniecznie świadczące o radości właściciela XD) Wydaje mi się interesujący.
Okada jest prześliczny, podobno utalentowany (choć o tym ja sama muszę się jeszcze przekonać - czeka na mnie Otonari na dysku). Jest też dość... interesującym człowiekiem. XD
Go wydał mi się dość sympatyczny w Heyx3 Telephone Box z Trio The Shakiin, ale nic poza tym nie mogę o nim powiedzieć.

Mnie sie V6 zawsze bedzie kojarzyć z koncertem 'ej, patrzcie, tam daleko siedzi nasz kohai, Toma, weźmy go wycignijmy na scenę i się z niego pozbijajmy". Właściwie jesli już coś o jakimś członku V6 wiem, to najprawdopodobniej przez pryzmat Tomy, dlatego m.in.lubię Moritę (i chcę go w Ningen Shikkaku). i zabija mnie, ze Okura jest jego fanbojem i wstąpil do JE dlatego, że go uwielbiał XD . Pozatym no cóż, nie ukrywajmy, że lubię Okade bo jest naprawdę przystojny, był jest i pewnie długo będzie XD Lubię sobie z nim fotki pooglądac *ostatnio np. na dramawiki z tego względu zmieniłam* i moze on i Nagase w koncu zachecą mnie, zebym powróciła kiedyś do Tiger and Dragon. Właściwie jedynym członkiem jeszcze , którego w miarę kojarze jest Miyake Ken, ale to tylko dlatego, ze ogladałam Neverland XP

Mój największy problem z V6 jest taki, że ich muzyka - a przynajmniej to, co miałam okazję usłyszeć - wybitnie mi nie podpasowała. A trudno mi sobie wyobrazić takie porządne poznanie tej grupy bez zaznajomienia się z ich muzyką, występami itd.

Za to z chęcią pooglądałabym sobie jakieś zsubowane programy, ale tego chyba nie ma dużo. (I nie wiem, od czego najlepiej zacząć. Jak na razie widziałam tylko Moritę i Okadę dostarczających jedzenie amerykańskim gwiazdom)

Ściągnęłam sobie koncert aby się bardziej z panami zapoznać (sama zaczynam z V6 ), póki co go przejrzałam i stwierdzam, ze ci ludzie są na prawdę pozytywni i mam nadzieję, że choć trochę ich poznam przez te dwie godziny
Ahhh...z wyrywków to tylko się utwierdzam w fakcie, że Morita i Ken są na prawdę słodcy.

A trudno mi sobie wyobrazić takie porządne poznanie tej grupy bez zaznjaomienia się z ich muzyką, występami itd.

Znam to tym bardziej, ze z początku V6 tez mi nie podchodziło, ale kilka piosenek dobrze trafionych i mnie wzięło a po Swing! i Hello-Goodbay to już w ogóle

Edit
Ściągnęłam koncert i przekonałam się, że starsza część V6 ummie się nieźle ruszyć. Ale tak o nich to super wielki plus (+) dla Mority który podbił me serce już w 100% ("dobry chłopak" ). Co do Kena hmmm....nie wiem co o nim teraz myśleć, bo z zespołem to fajnie spoko uśmiechnięty i kochany, a jak przyszło do kontaktu z publicznością to mina choćby wolał być pogrzebany żywcem niż tam być.
Inohara ma strasznie pozytywne podejście do wszystkiego, aż miło ^^
Co do Sakamoto, Nagano i Okady to jeszcze ciężko mi się wypowiedzieć

A jaki koncert, jeśli można wiedzieć?~ Bo ten o którym mówisz brzmi całkiem zachęcająco, a od czegoś zawsze trzeba zacząć. ^^

Inohara spodobał mi się w którymś z J-Sports (te nieprzenikniony wiecznie obecny uśmiech). No i we wcześniejszych latach podobno robił różne kawały~ (I był zabójczo głupkowaty i uroczy razem z Maru w tegoroczonym Best Artist~)

O tak Avi, mam nadzieje, ze jak znajdziesz rawy to szybciutko zauploadujesz, bo sprawilas, ze mam ochote na V6 *fufufu*

Sessho napisał:A jaki koncert, jeśli można wiedzieć?~ Bo ten o którym mówisz brzmi całkiem zachęcająco, a od czegoś zawsze trzeba zacząć. ^^

V6 LIVE TOUR 2007 Voyager -Boku to Bokura no Ashita
A koncert hmmmm....sam początek nudnawy ale potem się nieźle wszyscy rozkręcili

riwethiel napisał:O tak Avi, mam nadzieje, ze jak znajdziesz rawy to szybciutko zauploadujesz, bo sprawilas, ze mam ochote na V6 *fufufu*

Już ściągam rawa i przed nowym rokiem nie będzie z powodu małej usterki >.<

Przed chwilą obejrzałam zsubowany fragment Gakkou e Ikkou traktujący o zaślubinach Inocchiego. I teraz jeszcze bardziej polubiłam tego faceta

A po odcinku na 10-ciolecien V6 jeszcze bardziej polubiłam wszystkich V6-ów~ To było genialne.

Sessho-chan napisał:A po odcinku na 10-ciolecien V6 jeszcze bardziej polubiłam wszystkich V6-ów~ To było genialne.

Świetni są panowie, ne? Ostatnio coraz częściej ich słucham, zwłaszcza CC i Mority, ale Sakamoto też ma świetny głos. Co do piosenek to polecam hajimari (bo wspominałaś, ze masz problem z trafieniem na fajne...swoją drogą jak się określisz co wolisz to chętnie pomogę bo z 90% ich dyskografii mam za sobą).

Ja ostatnio sobie ściągnęłam kawałek jakiegoś programu co go Nagano z Inoharą prowadzili i był tam Miyake przebrany za dziewczynę, fajne było to jego "nie piszczenie" się z czymś tylko bierzemy i robimy, no i uśmiech Inohary....wymiękam

CC? Głos Mority jest dla mnie trochę, bo ja wiem, za dziecinny, za delikatny. (Ale i tak o niebo lepszy niż biednego Kena - ten to dopiero jest utalentowany inaczej wokalnie XD) Za to podobają mi się wokale Sakamoto i Inocchiego. Okada - z tych nielicznych występów na żywo wydaje mi się, że ma ładny głos, ale niezbyt mocny.

Z tym określaniem się, co lubię, jest trudno, bo nie mam określonych gustów, jeśli chodzi o muzykę - coś mi się podoba albo nie i jedną kiczowatą piosenkę polubię, a na drugą będę się niemożebnie krzywić. Jednak generalnie nie przepadam za takimi typowymi cukierkowatymi piosenkami z dużą ilością kaleczonego angielskiego, a akurat te utwory V6, które słyszałam, można by do nich zaliczyć XD
Za to np. Boku to Bokura no Ashita mi się podobało (Przede wszystkim tekst, ale co tam XD)

Ostatnio ściągnęłam sobie Sakamoto zabierającego jakiegoś dzieciaka bodajże do Hiszpanii, żeby chłopczyk mógł poznać swoich piłkarskich idoli, ale jeszcze nie miałam okazji tego obejrzeć.


Za to jak wspomniałaś o przebierankach za dziewczyny - widziałam jeden odcinek Josou Paradise (ten z Nino) i obaj Ken i Sakamoto byli uroczy A niektórzy z tych crossdresserów mieli nogi, za które można zabić. Ależ niesprawiedliwość na tym świecie XD

Swego czasu obejrzałam też niespodziankę na 25-te urodziny Go i sam Go, jak i Sakamoto, Nagano i Okada, którzy mu tę cudowną niespodziankę zgotowali, byli tam przezabawni.

Naprawdę, strasznie wszystkich V6-ów lubię

Sessho napisał:Za to jak wspomniałaś o przebierankach za dziewczyny - widziałam jeden odcinek Josou Paradise (ten z Nino) i obaj Ken i Sakamoto byli uroczy A niektórzy z tych crossdresserów mieli nogi, za które można zabić. Ależ niesprawiedliwość na tym świecie XD

Właśnie sobie zobaczyłam to z Nino i leżałam, po prostu kocham faceta ale co do V6, to czy Ken-chan ze wszystkiego musi robić kawaii-chan? Po prostu jego głos mnie powala a Sakamoto...olać, ze mógłby być moim ojcem i tak świetny facet i muszę przyznać, że dobrze śpiewa (ah...facet wyglądający i brzmiący jak facet <3 ).
Obejrzałam sobie jeszcze to i poległam, zwłaszcza Inohara mnie swoimi uśmiechami powala a ogółem to końcówka jest najlepsza

Ps. Curtain open! w wykonaniu Inohary to prawie jak Falling Pipe! Sho-chana XD

Edit: Oświadczać się facetowi, wymiękam przy nich xD

Każdy z nich na swój sposób jest wspaniały, ale gdybym miała wybrać, to powiedziałabym, że najbardziej lubię Ramona Kena i Go.
Ostatnio oglądam sporo ich programów i ręczę za to swoimi obiema rękoma- członkowie V6 nie są normalni xD
Jak można nie lubić Kena? Jest taki słodki~ a ten jego głos brzmi jakby był przepuszczony przez jakąś maszynę XDD